Ojciec Pio - objawienia
Święty Ojciec Pio |
Włoski duchowny, którego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać - Ojciec Pio.
Człowiek, który przez całe swoje życie epatował aurą miłosierdzia i przebaczenia wobec świata i ludzi, niesamowicie charyzmatyczny i oddany swojej posłudze kapłan.
Ojciec Pio jest znany przede wszystkim ze swoich nadnaturalnych umiejętności, takich jak lewitacja czy bilokacja. Trzeba jednak wspomnieć i życie kapłana opiewało w ogromne cierpienie, gdyż jak wszyscy wiemy, rozgłos przyniosły mu stygmaty.
Tym wpisem chciałbym skupić się na kwestii objawień, nie natomiast na samej historii zakonnika. Czytelników, którzy chcieliby poznać biografie Ojca, odsyłam do książek, których napisano bardzo dużo.
Niezwykle ciekawym jawi się fakt, że Francesco Forgione znany szerzej jako Ojciec Pio, wraz ze swoimi wizjami, bardzo wpasowuje się w dyskusję dotyczącą objawień prywatnych, gdyż będąc dzieckiem, nie opowiadał o nich komukolwiek; wydawało mu się, że objawienia są czymś naturalnym, czego doświadcza każdy człowiek.
Podczas tych - niezrozumiałych wówczas - doświadczeń, włoski święty spotykał Chrystusa, Maryję, Anioła Stróża oraz świętych. Objawienia nie zawsze miały powiązania z boskimi mocami, zakonnikowi bowiem wielokrotnie objawiał się sam Szatan.
W swoim dorosłym życiu, kapłan zawsze podkreślał różnicę między objawieniem demonicznym, a wizją, która przychodzi od Boga - jeżeli na początku objawienia człowiekowi towarzyszy uczucie skrajnego lęku, zaś na końcu jest
smutek, żal i tęsknota - objawienie zesłał Najwyższy, jeżeli zaś jest
odwrotnie - wizja jest efektem działania Diabła.
Objawienie Szatana
Ojciec Pio powróciwszy pewnej bezsennej nocy do konwentu Św. Elia del Panisi, doświadczył objawienia Diabła, a był to rok 1906. Kapłan udając się na pogawędkę do jednego z braci Ojca Anastasio, spostrzegł - jak relacjonował - coś przerażającego. Otóż, Pio podszedł do okna, chcąc zawołać swojego przyjaciela z sąsiedniej izby, ale nie potrafił wydobyć z siebie głosu. Na parapecie siedział monstrualnej wielkości pies, któremu z pyska leciał dym. Padając na łóżko, kapłan usłyszał głos Bestii - 'To on, to ten!'. Wypowiedziawszy te słowa, potwór skoczył na dach i zniknął. Nie ulega wątpliwości, że była to manifestacja Złego.
Walka z Nieczystym była niezwykle trudna i przewlekła. Przykładem mogą być egzorcyzmy, które wielokrotnie przeprowadzał kapłan. Diabeł wręcz błagał Ojca, aby ten nie odbierał mu grzeszników w zamian za spokojne życie zakonnika.
„"Nie bój się cierpienia, które zsyłam na Ciebie, bo dam Ci również
silę do jego przetrwania” - powiedział do mnie Pan Jezus. – „Moim
pragnieniem jest, żeby twoja Dusza doznała oczyszczenia przez codzienne
cierpienie. Nie bój się szatana, który będzie Cię gnębił, gdyż
pozwoliłem na to, nie przejmuj się też, że świat odwróci się od Ciebie.
Nikt nie może odnieść zwycięstwa nad tym, który cierpi z miłości do
mojego Krzyża, bo Ja go ochronię"
fragment listu do Ojca Augustyna, rok 1913
Wyżej wspomniałem, iż Ojcu Pio objawiał się także Pan Jezus. Objawienia miały charakter miłosierny, ale niosły ze sobą także i przestrogę: 'Godzina mego przyjścia, czyli sądu dla jednej trzeciej ludności jest bliska. Przy tym przyjściu będzie jednak miłosierdzie Boże a równocześnie twarda i straszna kara'.
Święty Ojciec Pio wraz ze swoimi doświadczeniami objawień stanowi znakomity dowód na to, iż Kościół mimo iż boryka się z różnymi problemami, zmianami oraz reformami - nie upadł, a wręcz przeciwnie - umacnia się. Objawienia, jakich doświadczył Ojciec Pio, miały miejsce w ubiegłym wieku, natomiast wydaję mi się, że powinny być traktowane jako współczesny wyznacznik wiary, ponieważ niosą ze sobą potężny ładunek chrześcijańskiego ducha, należy czerpać z nich mądrość, która przecież spływa od samego Pana Boga.
pozostając z szacunkiem
ks. Darek
Podobno te wszystkie akcje z panem Pio to ściema
OdpowiedzUsuńSlyszalem że wywoływał "stygmaty" kwasem azotowym
Pozdrawiam księdza
Jest ksiądz jak śpiewa TLove super
To już pozostawiam ocenie samych Wiernych.
UsuńDziękuję za miłe słowa.
Pan z Tobą
Nie wierzę w to,że Bestia pod postacią psa się ukazała. Wg mnie to nieprawda.
OdpowiedzUsuńBestia może się nawet ukazać pod postacią styropianu
OdpowiedzUsuńOt to przebiegłe bydle!
Albo takich małych kamyczków
OdpowiedzUsuńSłynny Monty Python się kłania. Szanuję poczucie humoru :)
Usuń... też lubię
OdpowiedzUsuńZ o. Pio jest zbyt wiele kontrowersji i wątpliwości, by był moim ulubionym świętym, ale we Włoszech jego kult jest wszechobecny.